Nie-boska komedia Author: Magdalena Fijarczyk Subject: Zygmunt Krasiński Created Date: 2/15/2021 10:26:44 PM
Pisarz w ten sposób kultywuje podstawowe wartości, takie, jak wiara oraz rycerski honor. Wartości te bynajmniej nie przyświecają ówczesnej arystokracji. Nie-Boska komedia jest realizacją klasycznego ujęcia kategorii tragizmu. Sytuacją tragiczną jest nieuchronność wybuchu rewolucyjnych sił, która jest przecież ludzkim dramatem, bo
Nie-Boska komedia reż. Korzeniewski Bohdan: Udostępnij. Autor Maria Czanerle Źródło Teatr, nr 24 Data 31 grudnia 1959 Spis treści. Spektakle; Zaproponuj
Motyw szatański w Nie-Boskiej komedii. Autor Zygmunt Krasiński. Autorką opracowania jest: Marta Grandke. „Nie-boska komedia” to dramat autorstwa Zygmunta Krasińskiego, po raz pierwszy wydany w roku 1835 w Paryżu. Opowiada on o losach hrabiego Henryka - arystokraty, który ma ambi
Hasła rewolucji są oparte na gniewie, okrucieństwie i krwawej żądzy zemsty ze strony prostego ludu, dlatego też nie mają szansy powodzenia. Takie nieposłuszeństwo w opinii Krasińskiego musi zostać ukarane - i rzeczywiście, „Nie-boska komedia” kończy się upadkiem rewolucji, śmiercią samego Pankracego oraz zwycięstwem Chrystusa.
Leonard - charakterystyka. Autorką charakterystyki jest: Marta Grandke. Zygmunt Krasiński zapisał się w historii literatury jako twórca jednego z najważniejszych polskich dzieł epoki romantyzmu, jaką jest opublikowana w roku 1835 „Nie-boska komedia”. Tytuł dramatu na
CqvW.
Nie-boska komediaMąż pełen nadziei i miłości bierze ślub z Marią, mówi ,, zstąpiłem do ziemskich ślubów, bom znalazł tę, o której marzyłem, – przekleństwo mojej Glowie, jeśli ją kiedyś kochać przestanę ‘’. Mąż sam tymi słowami wywołuje szereg postępujących po sobie zdarzeń, które prowadzą do tragedii rodzinnej. Mąż, szybko spostrzega, że pragnie wznieść się ponad codzienność, szuka wzniosłych doznań, nieziemskiej miłości, poszukuje ideału. Chór Złych Duchów spełnia oczekiwania niewiernego męża, w sypialni pojawia się piękna Dziewica symbol pragnień poety, sławy i życia w raju.„Nie-Boska komedia” Zygmunta Krasińskiego przedstawia problem rewolucji. Sam autor przez więzi rodzinne i edukację, którą odbywał w Szwajcarii, miał własne zdanie na ten temat. Dlatego w swoim dramacie podjął się krytyki tego zjawiska.„Nie-Boska komedia” Zygmunta Krasińskiego przedstawia problem rewolucji. Sam autor przez więzi rodzinne i edukację, którą odbywał w Szwajcarii, miał własne zdanie na ten temat. Dlatego w swoim dramacie podjął się krytyki tego zjawiska. Hrabia Henryk jest dowódcą obozu arystokracji. Mianowany na wodza przez biskupa, przysięga, że będzie bronił wiary i czci przodków. Tych samych słów oczekuje od innych członków swojej grupy. Wśród nich znajdują się ludzie utytułowani: książęta, baron, hrabia, różnego rodzaju szlachta, a także zamożni bankierzy komediaZwyczaje i obrzędy towarzyszące ślubom ulegały zmianom na przestrzeni wieków – były i są różne w różnych kulturach. Przykładowo, wśród Słowian, jeszcze przed wpływami chrześcijaństwa, odpowiednikiem ślubu była swaćba. Natomiast patrząc okiem naukowca, z perpektywy antropologii kulturowej, ślub jest jednym z obrzędów przejścia. Ślub współcześnie Współcześnie, w Polsce, ślub może mieć charakter: cywilny – zwany również ślubem cywilnym, udzielany przez Urząd stanu cywilnego. wyznaniowy – zwany również ślubem kościelnym, mający moc prawną lub też pozbawiony takiego komedia jako dramat rodzinnyNie-Boską komedię” Zygmunta Krasińskiego, a zwłaszcza dwie pierwsze części, można określić jako dramat rodzinny. Główny bohater dzieła nie funkcjonuje w nich jako „Hrabia Henryk”, ale jako „Mąż”. Nie jest on mężnym rycerzem i ostatnim obrońcą chrześcijaństwa (jak w częściach trzeciej i czwartej), ale poetą. Właśnie ten ostatni fakt bezpośrednio przyczynia się do dramatu całej rodziny. Miłość do poezji ostatecznie wzięła górę nad szarą prozą życia. Świeżo upieczony mąż, który w małym kościółku dopiero co poślubił piękną Marię, początkowo nie może uwierzyć w swoje boska komedia obraz rewolucjonistówRewolucje są efektem narastającego konfliktu polityczno-społecznego. Jest to spowodowane niezadowoleniem ludu, nie mogą pojąć tego ze oni cierpią a ich władcy żyją w luksusie. Domagają się sprawiedliwości. Wynikiem tego buntu jest odwrócenie się od Boga , ogromna desperacja jest następstwem posunięcia się do brutalnych czynów, chcą walczyć o godziwe warunki pracy, sprawiedliwe zapłaty, czas wolny dla siebie i rodziny. Określają oni arystokrację starej daty , którzy cały czas żyją dawnymi prawami i nie mają zamiaru ich zmienić.
Obraz poety i poezji w Nie-Boskiej komedii Zygmunta Krasińskiego Poezja w Nie-Boskiej komedii absolut, powołanie pochodzące od Boga: „(…) Poezjo, matko Piękności i zbawienia.” „(…) Błogosławiony ten, w którym zamieszkałaś, jako Bóg zamieszkał na świecie.” przynosi zgubę tym, którzy oddali jej swoje życie, poświęcili się w jej imieniu: „(...) bo jeno tych gubisz, którzy się poświęcili tobie, którzy się stali żywymi głosami twojej chwały.” jest idealna: „(…) Chwale Twojej niby nic nie zrówna.” tworzona na rozkosz i zadowolenie ludzi: „Ty grasz cudzym uszom niepojęte rozkosze (…)” przeklina tych którzy chcą ją zamknąć tylko w słowa: „(…) kto zdradzi za wcześnie i wyda na marną rozkosz ludziom, temu sypniesz kilka kwiatów na głowę i odwrócisz się(…)” Poeta w Nie-Boskiej komedii ma władze absolutna nad ludźmi, ale także nad przyrodą i zjawiskami atmosferycznymi – cecha Boga: „Gwiazdy wokoło twojej głowy – pod twoimi nogami fale morza – na falach morza tęcza przed tobą pędzi i rozdziela mgły – co ujrzysz jest twoim – brzegi miasta i ludzie tobie przynależą – niebo jest twoim.” gloryfikowany, równy Bogu: „ Chwale twojej niby nic nie zrówna.” W cytacie pojawia się jednak ironia, którą wprowadza słowo „niby”, co sugeruje, że tylko poeta uważa siebie za potężnego. Jest to próba jak gdyby przytoczenia słów samego wieszcza. potrafi wzruszyć, podbudować, wpływa na samopoczucie i kieruje uczuciami ludzi „Ty grasz cudzym uszom niepojęte rozkosze. – Splatasz serca i rozwiązujesz gdyby wianek, igraszkę palców twoich – łzy wyciskasz – suszysz je uśmiechem i na nowo uśmiech strącasz z ust na chwilę – na chwil kilka – czasem na wieki. tworzy poezję wbrew swym ideom, kłóci się sam ze sobą „ Ale sam co czujesz? – ale sam co tworzysz? – co myślisz?” mimo, że jego poezja jest piękna, niesie wielką ideę, on sam w stosunku do niej jest marny, rozbity i słaby, bez wartości : „Przez ciebie płynie strumień piękności, ale ty nie jesteś pięknością. – Biada ci – biada! – dziecię, co płacze w łonie mamki – kwiat polny, co nie wie o woniach swoich, więcej ma zasługi przed Panem od ciebie.” cierpi, lecz nie jest to męczeństwo,: „Ale i ty cierpisz, choć twoja boleść nic nie utworzy, na nic się nie zda.” Chór Złych Duchów dobrze wie, o czym tak naprawdę marzy poeta i czym są go w stanie kusić na pokuszenie – świadczy to o tym, jak poeta jest uległy i jak jego natura jest przyziemna . Są to symbole cech i cnót romantyków (demaskacja romantycznych, „szkodliwych” mitów romantyzmu) : Dziewica – symbol poezji i miłościOrzeł – sławaEden – zachwyt przyrodą „W drogę, w drogę, widma, lećcie ku niemu! – ty naprzód, ty na czele cieniu nałożnicy umarłej wczoraj, odświeżony w mgle i ubrany w kwiaty, dziewico, kochanko poety, naprzód.” „W drogę i ty, sławo, stary orle wypchany w piekle, zdjęty z palu, kiedy cię strzelec zawiesił w jesieni – leć i roztocz skrzydła, wielkie, białe od słońca, nad głową poety.” widzi ideał w dziewicy, nie dostrzega miłości, jaką go darzy żona: „Skądże przybywasz, nie widziana, nie słyszana od dawna – jak woda płynie, tak płyną twoje stopy, dwie fale białe – pokój świątobliwy na skroniach twoich – wszystko, com marzył i kochał zeszło się w tobie.” „Sądziłem, że to ty jesteś marzeniem moim, a otóż po długiej przerwie wróciło ono i różnym jest od ciebie. – Ty dobra i miła, ale tamta... Boże – co widzę – na jawie!” wierzy w przeznaczenie i miłość trwającą przez całe życie: „Przeklęta niech będzie chwila, w której pojąłem kobietę, w której opuściłem kochankę lat młodych, myśl myśli moich, duszę duszy mojej...” jest świadomy tego że jest przeklęty, prześladuje go fatum, które wiąże się z faktem, iż jest poetą: „Tę, której przysiągłem na wierność i szczęście, sam strąciłem do rzędu potępionych już na tym świecie. – Wszystko, czegom się dotknął, zniszczyłem i siebie samego zniszczę w końcu. – Czyż na to piekło mnie wypuściło, bym trochę dłużej był jego żywym obrazem na ziemi?” nie widzi wartości w swojej twórczości: "Poezjo, bądź mi przeklęta, jako ja sam będę na wieki! (...)” Rodzina poety: Orcio jako poeta w Nie-Boskiej komedii Orcio wraz w raz ze swoją matką (żoną hrabiego) mogą być postrzegani jako poeci prawdziwi. Nie żyją marzeniami, lecz ścierają się z bolesną codziennością. Orcio jest synem hrabiego Henryka i Marii. Jego postać tworzona jest w opozycji do ojca - poety przeklętego. Ma nieszczęśliwe dzieciństwo, brakuje mu opieki ojca. Bardzo kocha matkę ale cierpi z powodu jej nieszczęścia. Wiecznie zamyślony lecz brak mu dziecięcej beztroski. Wydaje się być zbyt dojrzały jak na swój młody wiek. Jest łącznikiem między światem realnym, a metafizycznym, czego przykładem są jego rozmowy z matką po jej śmierci. Maria jako poetka w Nie-Boskiej komedii Maria natomiast jest piękna i zakochana w swoim Mężu. Gdy ukochany ją porzuca dla poetyckiej wybranki, modli się o dar poezji. Bóg spełnia jej prośbę, lecz Maria popada w szaleństwo. Umiera w szpitalu dla obłąkanych. Podsumowanie Zygmunt Krasiński dzieli poetów na fałszywych (przeklętych) i prawdziwych (błogosławionych). Ci pierwsi nie są godni nazywania siebie poeta, próbują dostosować poezję do ziemskich realiów, przez co skazani są na klęskę. Tworzą jedynie „na marną rozkosz ludziom”. Przykładem takiego poety jest hrabia Henryk, którego tragizm polega dwoistości natury – z jednej strony jest nieomal boski: „co ujrzysz jest twoim”; z drugiej jednak mały, nic nie znaczący: „za to, żem ścigał za nią i męczył się dla niej, ażem stał się igrzyskiem szatanów.” Jak się okazuje wraz z biegiem akcji – każdy decydujący się na bycie poetą skazany jest na opętanie czy karę. Krasiński pokazuje, że fakt bycia poetą wiąże się z fatum i ściągnięciem na siebie tragedii, przez każdego, kto śmie nazwać siebie wieszczem – Orcio traci wzrok, a żona Hrabiego traci zmysły i umiera.
Plan: I. Wstęp: "Nie-boska komedia" szersze spojrzenie na istotę poezji i osobę twórcy na tle społeczeństwa. II. Rozwinięcie: 1. Dwa typy poezji według Krasińskiego. a.) Poeta i dzieło - kim jest poeta? b.) Misja poety w społeczeństwie - obowiązek poety. c.) Poeta błogosławiony - jedność autora i dzieła. d.) Poezja fałszywa. 2. Postać hrabiego Henryka jako przedstawiciela twórców. a.) Poeta, a życie domowe. b.) Hrabia Henryk buntownikiem. c.) Dobro i zło w umyśle poety - płytkość ideałów fałszywej poezji. 2. Potępienie romantycznych idei poetyckich. a.) Szatańska pokusa zsyłana na poetę. b.) Tryumf wartości moralnych nad fałszywą wiarą w mity romantyzmu. c.) Poezja - przekleństwo, czy dar? III. Zakończenie: Uniwersalna wartość i przesłanie poezji zależy od osoby twórcy, a nie jest jedynie grą słów, która uznana może być za fałszywą poezję, dzieło szatańskie. Poeta musi stać się jednością ze swym dziełem i nie może jedynie wierzyć swej wyobraźni musi reprezentować wartości moralne. W romantyzmie, jak w żadnej innej epoce, spostrzegamy ogromne zainteresowanie poezją jako zjawiskiem uniwersalnym z pogranicza rzeczywistości i fantazji, scalającym osobę twórcy z jego dziełem uzewnętrznieniem własnej osobowości i ideałów przez niego wyznawanych. Bardzo indywidualne podejście do aktu kreacji dzieła, jako niepowtarzalnego, ekspresywnego odbicia świata emocji przyniosło w konsekwencji szereg utworów zajmujących się wyłącznie, lub w dużych fragmentach, samą poezję. Fenomen znaczenia i sensu tworzenia poezji znalazł swe odzwierciedlenie również na kartach "Nie-boskej komedii" Zygmunta Krasińskiego. To ze wszech miar uniwersalne dzieło, nie pozostaje obojętne wobec problemu, jakim jest odnalezienie wytłumaczenia dla sensu tworzenia poezji, jak i również osoby wybranej do tego zadania. Zauważamy tu jednak, że o ile inni romantycy poszukiwali raczej określonego programu dla swej twórczości, chcieli widzieć cele - poezja miała być środkiem, o tyle Krasiński zajął się bardziej uniwersalnym spojrzeniem na poezję, nie stroniąc od zerwania z indywidualizmem poety, czego wyraźnym sygnałem jest postawienie poety, głównego bohatera utworu, w pewnym wycinku rzeczywistości. Nie jest on samotnikiem, buntownikiem dla którego istnieje tylko świat uczuć. Jest człowiekiem, który jest częścią podstawowej jednostki społecznej - rodziny. Najwięcej informacji o poecie i poezji odnajdujemy już we wstępie do części pierwszej. Ukazany tu jest metaforyczny obraz poety tworzącego. Już sama charakterystyka miejsca w której znajduje się podmiot, skłania nas do spojrzenia na niego jako na poetę romantycznego. Tajemniczość i mistycyzm sytuacji potęgują znaczenie pierwszej sceny. Poecie przypisywana jest niemal boska siła kreacji: "...co ujrzysz jest twoim..". Osobiście nasuwa mi się tutaj wizja biblijna (warto zaznaczyć, że w "Nie-boskiej komedii" mocno zarysowany jest chrześcijański system wartości, popierany przez autora) kuszenia Chrystusa przez szatana na pustyni (Łk. 4,5-6). Poeta staje przed pokusą szatańską. Dane jest mu wszystko, lecz czy naprawdę? Tu spotykamy się po raz pierwszy z wyraźnym rozłamem. O ile dla Wergiliusza, Kochanowskiego i wielu wcześniejszych poetów poezja była jedna, niezmienna, ta prawdziwa, płynąca z serca, nagle wkracza w "Nie-boskiej" wyraźny podział na poezję prawdziwą i fałszywą. I chociaż poeta (ten sam któremu dana jest moc kreacji), potrafi grać uczuciami słuchaczy, potrafi wywoływać w nich skrajne uczucia ("Ty grasz cudzym uszom niepojęte rozkosze. Splatasz serca i rozwiązujesz gdyby wianek, igraszkę palców twoich - łzy wyciskasz - suszysz je uśmiechem ..."), to nie jest to poeta prawdziwy. Krasiński nakłada na poetę niejako obowiązek tworzenia, ale warunkiem tego musi być prawdziwość poezji przez niego tworzonej. Poeta ma misję od Boga, stwórcy, której nie realizowanie jest równoznaczne z potępieniem, ale również potępienie czeka na poetę fałszywego, jako tego który nie jest powołany do takiej misji. Można wywnioskować, że poeta w zamyśle Krasińskiego, ma realizować pewne przesłanie, z którego wypływa jego twórczość. Poezja nie jest jednak tylko środkiem przekazu, medium realizującym jedynie zamysł autora, bo taka zostaje uznana za fałszywą, poezja jest samym przekazem - ma nieść idee, jest tym co ma być realizowane przez poetę prawdziwego. Poeta prawdziwy - nazwany przez Krasińskiego błogosławionym - ma określone zadanie, ale również musi być sam z siebie "domem" poezji. On musi stanowić z nią jedność, wtedy będzie mógł słowa używać jako łącznika pomiędzy jednością poezją i poetą, a odbiorcą. Poezja w takim rozumieniu staje się pojęciem niezwykle szerokim, a jednocześnie skupia ona cel twórczości - misję od Boga. Można tu wyraźnie zaakcentować postrzeganie poety jako osoby, która musi posiadać ukształtowany system wartości moralnych w przeciwnym wypadku nie można mówić o jakiejkolwiek interakcji pomiędzy twórcą, a poezją, gdyż będzie ona posiadała w najlepszym wypadku jedynie wartości estetyczne, pozostając pusta w sferze kształtowania wartości moralnych i duchowych. O takiej poezji, rozumianej jako fałszywa, wyraża się Krasiński jako o dziele szatana, które jest nie boskie, w przeciwieństwie do prawdziwej poezji, lecz wywodzi się z ziemi. Tutaj zauważamy dość kontrowersyjne porównanie poezji do kobiety, które postrzegane są przez Krasińskiego jako "istoty zupełnie ziemskie", które mogą się jednak "stać aniołami w jednej chwili" . Poeta, którego poezja nie ma mocy stania się prawdziwą, jest skazany na cierpienie, nic nie ma mocy uratować takiej poezji, gdyż wypływa ona nie z niego samego, a jedynie z jego percepcji. Musi ona ulec zagładzie jako jedynie odtwarzana w sferze materialnej, a nie pozostającej we wnętrzu, w duszy samego poety. Wydaje się więc, że aspekt formy dzieła odsuwa się na plan dalszy, pozostawiając pole dla samej istoty. "Strumień piękności" nie może być sensem tworzenia poezji, wtedy stała by się ona sztuką dla sztuki, a z tym wyraźnie chce zerwać Krasiński. Tak więc mamy już zarysowane podstawowe rozróżnienie, wokół którego toczyć się będzie dalsze rozważanie. Przejdźmy teraz do samej postaci hrabiego Henryka, który w I i II części jest osobą kreowaną przez autora wyraźnie na człowieka utożsamianego z poetą fałszywym. Życie tego bohatera wydaje się być mało realne, jednak taki sposób kreacji ma jeszcze głębiej ukazać sprzeczności tkwiące w fałszywej poezji hrabiego. Od pierwszych stron wydaje się, że hrabia jest poetą, który raczej działa w taki, a nie inny sposób, nie z głosu serca czy rozsądku, ale kieruje się swym własnym sposobem widzenia świata, który stanowi kompilację marzycielskiej osobowości z modą epoki romantyzmu. Wydaje się, że irracjonalizm działania postaci nie wynika z konfliktu szczytnych racji, czy dwóch światów realnego i duchowego, nie jest też efektem podążania za głosem serca (do czego nawołuje Anioł Stróż na samym początku). Wszystko co dalej dzieje się z Henrykiem jest wyraźną konsekwencją jego własnej słabości, braku określonych ideałów, bowiem te, w które wierzy - romantyczne, zostają zrównane z ziemią przez złe moce, występujące tu niemal w każdej istotnej dla życia hrabiego chwili. Te złe moce wykorzystują słabości i przekonanie hrabiego, o tym, że jest poetą. Słowa chóru złych duchów "[...] Matko naturo, otocz poetę" nabierają ironii i fałszywości. Hrabiemu wydaje się tylko, że jest poetą. Tymczasem pretekstem do zguby jest związek z kobietą, która traci romantyczną otoczkę tajemniczości wobec codziennego życia. Rodzina, społeczeństwo to słowa obce hrabiemu, który okazuje się niezwykłym egoistą, nie potrafiąc dostrzec nawet cierpienia własnej żony, czy skutków poddania się całkowicie władzy własnej wyobraźni. Hrabia jest osobnikiem aspołecznym. Obce mu są wartości rodziny. Miłość jest dla niego jedynie ideałem, nie potrafi on kochać kogoś naprawdę bliskiego, szuka pocieszenia w sferze fantazji. Poeta-mąż nie uznaje podstawowych praw życia rodzinnego, łatwiej jest mu uciec. Związek z żoną traktuje jako związek dwóch ciał. Sam hrabia przed ślubem, jednak, uważał Marię za ideał miłości romantycznej, kiedy jednak dane jest mu kochać, woli dalej pozostawać w otoczniu pustych pojęć, co skrzętnie wykorzystują siły zła. Jedyne czego nie można odmówić hrabiemu to wrażliwość. Jednak wewnętrzna słabość nie pozwala mu wygrać z widmem dziewicy. Sam sprowadził na siebie klątwę ("Przekleństwo jeśli ją kiedy kochać przestanę"). Hrabia jest poniekąd wcieleniem buntownika. Występuje przeciw regułom, które przez wieki tworzyły moralną i duchową podstawę egzystencji. Hrabia jest jednak buntownikiem w złym znaczeniu tego słowa. Jako poeta buntuje się przeciw temu, kto jest źródłem prawdziwej poezji. Wszystko co robi, jest z góry narzucone przez złe moce i jako takie, nie może stanowić o prawdziwości zarówno jego działań, jak i poezji. Cały tragizm polega na tym, że hrabia nie potrafi rozróżnić dobra od zła. Dla niego widmo dziewicy jest z pochodzenia boskie, nie może zatrzymać go nawet prawda. Jest człowiekiem straconym (Mąż powołuje się nawet na Boga by wykazać że ma rację, kiedy żona wyjawia mu prawdziwą istotę widma). Konsekwencją wszystkich kłamliwych wyobrażeń hrabiego jest próba samobójstwa. Złe duchy mówią o Henryku "serce wielkie". Jednak, czy hrabia naprawdę kieruje się głosem serca? Wydaje się, że jest temu daleki. Sam zrozumiał dopiero na końcu, tuż nad przepaścią, że jest "igrzyskiem szatanów". Hrabiemu wydaje się, że idzie za głosem serca, jednak jego czyny wynikają z szatańskiej pokusy. Anioł Stróż ratujący życie hrabiemu mówi w znamiennych słowach "Wracaj do domu i nie grzesz więcej. - wracaj do domu i kochaj dziecię twoje". Dwukrotnie podkreślając słowo "dom", akcentuje to, o czym mąż-poeta zapomniał idąc za swą własną wizją miłości. Bowiem wszystko co robi, jest jedynie z jego punktu widzenia prawidłowe, lecz w sferze wyższych wartości pozostawać powinno przeklęte. Hrabia Henryk zatracił zdolność rozróżniania dobra i zła, gdyż jego system wartości opierał się na przeświadczeniu o własnej nieomylności. Tym samym popełnia grzech wynosząc siebie ponad Boga, twórcy uniwersalnego i jedynego kodeksu moralnego. To przeświadczenie wypływa w głównej mierze z wiary w romantyczne ideały wynoszące jednostkę ponad wszystko, często, jak w przypadku hrabiego, nawet ponad Boga. W "Nie-boskiej komedii" współtwórcą destrukcji moralności hrabiego są siły zła. One prowokują takie zachowanie hrabiego, wykorzystując jego słabość jako poety romantycznego, w celu zniszczenia nie tylko samego poety, ale także jego żony i syna. Tu stawia Krasiński problem moralnej odpowiedzialności hrabiego za cierpienia innych w imię "poetyzowania" własnego życia (słowa Szatana "Dramat układasz"). Trzy główne idee romantyzmu: kochanka, sława, natura legną w gruzach gdy okaże się, że są jedynie tworami Szatana, i są jego narzędziem zagłady. Nie mogą więc być źródłem poezji prawdziwej, jako tej wywodzącej się od Boga. Bez wątpienia ostateczny sukces odnoszą wartości moralne, hrabia bowiem rozumie na czym polegała jego błędne wartościowanie. Kiedy obraz spróchniałego Edenu i ożywiona na skrzydłach orła sława demaskują swe prawdziwe piekielne oblicze. Tymczasem, kiedy hrabia Henryk już rozumie swój błąd, na arenę wkracza jego syn, na którego matka przy chrzcie rzuciła klątwę bycia poetą. Po śmierci matki Orcio staje się niewidomy (rys charakterystyczny dla romantyzmu), by wiecznie pozostać w świecie marzeń i wizji. Mąż odczytuje to jako realizację klątwy matki. Orcio jednak w przeciwieństwie do hrabiego, który uważał poezję za coś co przynosi szczęście, nie uznaje tego (słowa: "Dobrej nocy mi życzą - mówcie o długiej nocy - o wiecznej może - ale nie o dobrej, nie o szczęśliwej), gdyż wydaje się być w przeciwieństwie do ojca świadom, zła jakie wyrządziła fałszywa poezja, jest świadom jakim niebezpiecznym narzędziem w ręku sił zła może stać się poezja. Pamiętajmy jednak, że dar poezji pochodzi od Boga. Krasiński widzi więc w poezji rodzaj daru, a jednocześnie przekleństwa. Co więc jest istotą tej antonomi? Dlaczego dar Boga ma być przekleństwem? To główne pytanie jakie wypływa z rozważań na temat poezji w "Nie-boskiej komedii". Myślę, że jest to fenomen poezji, który dostrzegł Krasiński. Bowiem podział na poezję fałszywą i prawdziwą tak naprawdę nie istnieje. To czy ona jest przekleństwem, czy darem zależy od osoby poety, od tego co sobą reprezentuje. To co tu nazwane jest poezją fałszywą nie jest nią tak naprawdę w ogóle. Bo podobnie jak dla Krasińskiego nie wystarczy gra słów, ubarwiona w estetyczny sposób modnymi ideałami, by stać się prawdziwą poezją. Poezja to nie to co na papierze, to jest to co w sercu i odbiorcy, i poety. Jeżeli którykolwiek z nich zawiedzie nie można mówić o poezji. Poezja, by była prawdziwą, musi zawierać przesłanie, lub coś uniwersalnego. Ideałem jest więc jedność pomiędzy twórcą, a utworem podbudowana systemem wartości moralnych, bez którego nie da się zbudować ani poezji, ani społeczności. Hrabia Henryk był poetą fałszywym, bo sprzeniewierzył wartości, pozostawiając jedynie wizje i ideały. Poezja nie może być sztuką dla sztuki, bo nie będzie miała "serca". Nie musi być wcale utylitarna, ważne by wypływała z prawdy i serca. To wystarczy by nie była ona pusta, aby stała się prawdziwa, czego życzę wszystkim poetom.
„Nie-boska komedia” Zygmunta Krasińskiego to dzieło podejmujące bardzo rozległą tematykę. W tym kontekście wyraźnie zaznacza się jego dwudzielność. Pierwsza część (składa się z dwóch fragmentów) dotyka głównie życia rodzinnego, prezentuje Męża w świecie niełatwych relacji i wymagających obowiązków. Druga przenosi bohaterów w rzeczywistość naznaczoną groźbą krwawej rewolucji. Dzieło rozpoczyna się błogosławieństwem zesłanym przez Anioła Stróża, który zwiastuje narodzenie dziecka. Ślub Henryka i Marii odbywa się w wiejskim kościółku, następnie goście uczestniczą w przyjęciu. Mąż wyznaje Żonie: Jakżeś mi piękna w osłabieniu swoim - w nieładzie kwiaty i perły na włosach twoich - płoniesz ze wstydu i znużenia - o wiecznie, wiecznie będziesz pieśnią moją. Być może deklaracja ta stanowi dowód autentycznego i silnego uczucia, być może jest świadectwem idealizacji kobiety. Niezależnie od tego rzeczywistość okazuje się bezwzględna. Mąż czuje się przytłoczony codziennością i wiążącą się z nią stabilizacją, szuka ucieczki od tego stanu. W śnie nawiedza go Dziewica - mara przywołująca wspomnienia, dawne marzenia i pragnienia. Od tego momentu Mąż jest oziębły, niemal nie rozmawia z Żoną. Chociaż zbliżają się chrzciny, nie jest on zaangażowany w ich przygotowanie. Punktem kulminacyjnym pierwszej części dzieła Krasińskiego jest opuszczenie domu przez mężczyznę. Podąża on za Dziewicą - zesłanym przez Złe Duchy wyobrażeniem idealnej miłości. Opuszczona Maria pogrąża się w rozpaczy, poszukuje przyczyny, dla której została porzucona. Przyjmuje, że była to kontrastująca z jej zwyczajnością poezja, w której stronę się zwraca. Coraz bardziej oddala się od rzeczywistego świata, w końcu popada w obłęd. W tym czasie Mąż uświadamia sobie, że, sprzeniewierzywszy się przysiędze, stanął na skraju otchłani i zaprzeczył swym ideałom. Jednak po jego powrocie jest już za późno - Maria umiera w domu obłąkanych, a świadkiem zdarzenia jest Henryk. Drugim aspektem życia rodzinnego, który ukazany zostaje w „Nie-boskiej komedii”, jest relacja zachodząca między rodzicami a dzieckiem. Matka, mając na uwadze krzywdę doznaną od Henryka, pragnie, by Orcio został poetą. Wręcz przeklina dziecko, jeśli tak się nie stanie. Wie przecież, że ojciec nie odrzuci syna - poety. Jej modlitwy i groźby spotykają się z pozytywną reakcją - Jerzy to dziecko zupełnie inne od pozostałych. Rozmawia z nieżyjąca matką, dostrzega i objaśnia dziwne znaki. Dla Henryka jest to wielki cios - nie umie otoczyć chłopca ojcowską opieką (mimo troski o jego los), wciąż boi się o jego życie, mając na uwadze niesamowite majaki nawiedzające Orcia i dręczącą go chorobę. „Nie-boska komedia” odczytywana jako dramat dotyczący rodziny ukazuje łatwość, z jaką ta najmniejsza forma organizacji społecznej ulega dezintegracji. Zarazem podkreśla konieczność wspólnego trudu, jaki konieczny jest, by zbudować relację trwałą i odporną na zachwiania. Szczególnie interesujący jest kontekst epoki i wizji poety - przewodnika narodu. Romantyczna koncepcja miłości niemal zupełnie wyklucza codzienność i aspekt rodzinno - społeczny, co nie może przynosić dobrych efektów. Nadto - poeta aspirujący do miary przewodnika narodu, zwierzchnika społeczeństwa (w tym wypadku Henryk) sam doprowadza do rozkładu swego życia rodzinnego. Duchy, których słucha w lochu, zarzucają mu egoizm i skazują go na potępienie. Ukazując nienawiść i krzywdy, które doprowadziły do rozlewu krwi, wielokrotnie podkreśla Krasiński rolę rodziny w kształtowaniu obrazu świata. Mąż zarzuca arystokratom, że bezczynnie patrzyli, kiedy ich ojcowie gnębili służących, że nie wychowali swoich dzieci tak, by mogły ich bronić. Z kolei w obozie rewolucjonistów pojawiają się zbuntowane córki i nieposłuszni synowie, którzy gotowi są podnieść rękę na dawny porządek. Rozwiń więcej
nie boska komedia karta pracy